Pijana 29-latka bezpodstawnie wzywała pomoc. Dostała dozór

2016-07-21 09:33:30(ost. akt: 2016-07-21 09:41:45)
Pijana 29-latka z Dąbrówki postawiła na nogi służby ratunkowe. Do zdarzenia doszło w tym domu w Dąbrówce (gmina Susz)

Pijana 29-latka z Dąbrówki postawiła na nogi służby ratunkowe. Do zdarzenia doszło w tym domu w Dąbrówce (gmina Susz)

Autor zdjęcia: OSP Susz

Policyjny dozór oraz nakaz powstrzymywania się od spożywania alkoholu – o zastosowaniu takich środków postanowił prokurator by przeprowadzić dalsze postępowanie wobec 29 – latki. Kobieta wielokrotnie bezpodstawnie wzywała służby ratunkowe, tym razem zadzwoniła na numer alarmowy 112 i poinformował, że chce rozpalić ognisko w domu a ma butlę gazową. Po chwili poinformowała, że jest przetrzymywana w nieznanym miejscu. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, kobieta siedziała sobie u sąsiadów.
W godzinach wieczornych minionej niedzieli oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany przez centrum powiadamiania ratunkowego, że zadzwoniła do nich kobieta, mieszkanka Dąbrówki w gminie Susz, która oświadczyła, że rozpali ognisko w domu. Dodała, że ma butlę gazową w mieszkaniu. Oficer dyżurny natychmiast wysłał we wskazane miejsce patrol.

Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia pomimo wielokrotnego pukania nikt nie otworzył drzwi. Po chwili dojechali również strażacy, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu otworzyli drzwi wejściowe do mieszkania zgłaszającej, jednak tam jej nie było. Funkcjonariusze ewakuowali mieszkańców domu w którym mieszka 29 – latka. Po chwili policjanci zostali poinformowani, że kobieta ponownie dzwoniła na nr 112 z informacją, że jest przetrzymywana w nieznanym miejscu. Funkcjonariusze zaczęli szukać 29 – latki. Okazało się, że siedziała sobie u sąsiadów. Kobieta znajdując się pod znacznym działaniem alkoholu została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkance gminy Susz zarzutu za fałszywe zawiadomienie. Należy pamiętać, że „Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Wobec 29 - latki prokurator zastosował policyjny dozór. Teraz kobieta będzie musiała trzy razy w tygodniu stawiać się w komisariacie policji w Suszu oraz powstrzymywać się od nadużywania alkoholu.

Pamiętajmy!
Na numery alarmowe tj. 112, 999, 998, 997 dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Funkcjonariusze także informują o zdarzeniu inne instytucje.

Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji policji, ponieważ wzywając bezpodstawnie służby, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebowała, a do której - w wyniku np. głupiego żartu - patrol policji nie dotarł.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5